nalewka wiśniowa
SKŁAD:
Najlepsze są bardzo ciemne wiśnie, niezbyt wodniste. Trzeba je opłukać i usunąć pestki drylownicą. Jeżeli nie będziemy dodawać (dla aromatu i smaku) nalewki z pestek pigwowca, musimy pozostawić co 10 wiśnię z pestką. Wsypać wiśnie do 8 - 10 litrowego słoja i zalać rozrobionym spirytusem. Wrzucić korę cynamonu pokrojoną w cienkie paski, dodać sok z cytryny. Jeżeli owoce nie są całkowicie zanurzone trzeba dolać wódki. Odstawić w ciepłe miejsce. Od czasu do czasu wstrząsnąć słojem. Po czterech tygodniach zlać płyn znad owoców.
Wiśnie zasypać cukrem i odstawić na 2 tygodnie aż się rozpuści i wyciągnie alkohol z wiśni. Od czasu do czasu warto wymieszać. Znowu zlać płyn, a owoce wycisnąć na prasce. Nie wyciskamy zbyt starannie - wiśnie w alkoholu można w różny sposób spożytkować w kuchni. Wszystkie uzyskane płyny połączyć, dodać pestkówkę z pigwy i odstawić do samoczynnego sklarowania. Gdy na dnie osadzi się osad, a reszta nalewki jest klarowna, zlewamy wężykiem wiśniówkę do butelek i szczelnie korkujemy. Odstawiamy na przynajmniej parę miesięcy w chłodne miejsce. Osoby które preferują słodkie nalewki, mogą użyć podwójnej ilości cukru.
Pestkówkę uzuskujemy zalewając pestki spirytusem około 70% tak, aby w słoju było dwukrotnie więcej płynu niż pestek. Po 3-4 tygodniach trzymania w ciepłym miejscu, zlewamy i mamy aromatyczną i charakterystyczną w smaku zaprawę.